Wcielenie Syna Bożego jest centralną tajemnicą wiary chrześcijańskiej.
W Chrystusie Bóg naprawdę przyszedł na świat, wszedł w naszą historię, zamieszkał pośród nas, wypełniając w ten sposób głębokie dążenia istoty ludzkiej, aby świat stał się naprawdę dla człowieka domem. Cóż to znaczy, że Bóg przychodzi do nas jako prawdziwe dziecko, w uniżeniu, w ubóstwie, znajdując pierwsze schronienie w stajni dla owiec? - Zapewne, Bóg chce nam odsłonić to, co w Nim najmniej znamy; to mianowicie, że jest On pokorny, że nie chce przesadnych dystansów, że chce usunąć lęk, zazwyczaj odczuwany wtedy, gdy grzeszne stworzenie staje wobec Świętego Boga... Bóg objawiający się w Dziecięciu w Betlejem, rzeczywiście, nie wzbudza lęku, pokonuje wszelką odległość, stając się nieprawdopodobnie bliski, wręcz bezradny i zdany całkowicie na człowieka... Bóg - Dziecię ośmiela i przyciąga! - Rodząca się w nas radość i ogarniający nasze serce pokój mogą stać się jeszcze większe, gdy uświadomimy sobie, że przez całe ziemskie życie Jezus zachowa te przymioty, które tak wyraźnie widać w grocie betlejemskiej.

Radując się z Narodzenia Pana życzę, by każdy dzień wypełniał Chrystusowy pokój. Niech Bóg, który miłuje bez granic i do końca umacnia w nas miłość a Wcielony Syn pociąga nas za Sobą do Ojca i prowadzi do wiecznej Chwały.

Niech Maryja, która jako pierwsza z wierzących wypowiedziała bez zastrzeżeń swoje „tak” wobec Pana uczy nas w każdym dniu Nowego 2014 Roku bezgranicznie ufać Bogu i ukazywać swoim życiem, że Bóg przyszedł na ziemię, by zbawić każdego człowieka.

S.M. Angela Szałęga

   przełożona prowincjalna

Przemyśl, Boże Narodzenie 2013