Po zakończonej Mszy Świętej, Kardynał Angelo Comastri poprowadził procesję eucharystyczną ulicami miasta Lwowa, aż do bazyliki metropolitalnej. Na zakończenie powiedział, jak sam to określił, kilka słów poza programem: „Podczas Mszy Świętej, jak również w trakcie procesji eucharystycznej czułem obecność Jezusa a także obecność waszych serc obok Jezusa. To była dla mnie wielka radość przeżyć z wami te uroczystości. Jak tylko będę miał okazję spotkać Ojca Świętego, podzielę się z Nim waszą radością. Mogę was zapewnić, że zabieram ze sobą do Watykanu najpiękniejsze przeżycia, jakich doznałem dotychczas w moim życiu”. Kongres, oprócz duchowego, miał również wymiar materialny, gdyż wszystkie zebrane pieniądze przeznaczono dla katolickiej diecezji kiszyniowskiej w Mołdawii, na budowę światyni w Naddniestrzu, gdzie Kościół przeżywa obecnie trudny czas.

„Bogu niech będą dzięki, że wiara tak się umacnia na Ukrainie, a ludzie mogą być szczęśliwi, żyjąc z Panem Bogiem. Kongres Eucharystyczny jest dowodem tego, jak ludzie pragną duchowości i świętości”- powiedział KAI bp Władysław Blin z Witebska na Białorusi i dodał: „ Cieszę się, że mogłem być tutaj. Piękne jest również to, że na ukraińskiej ziemi spotyka się wiele kultur, tyle narodowości, wszyscy się do siebie uśmiechają i chcą chwalić Pana Boga”.

Myślę, że te słowa biskupa są najlepszym komentarzem i podsumowaniem I Ogólnoukraińskiego Kongresu Eucharystycznego, który już w czasie swojego trwania zaowocował darem wiary, jedności, pokoju, radości, dobroci, uprzejmości... czyli tym wszystkim, co potrzebne jest abyśmy mogli stworzyć „Cywilizację Miłości”, którą w naszym zagubionym, zubożałym w wartości i poplątanym świecie możemy budować właśnie poprzez Eucharystię.

Tydzień Kongresowy przeżywany na Ukrainie, był także szczególnym czasem dla każdej felicjanki tam pracującej, czasem ogromniej łaski i błogosławieństwa, czasem adoracji, wpatrywania się w Jezusa i kontemplacji Jego Oblicza... To właśnie Błogosławiona Matka Maria Angela Truszkowska wciąż wskazywała nam na Eucharystię, w której jest Dawca wszelkich łask. Tylko z Niej możemy czerpać siłę do bycia autentycznymi świadkami miłości Boga. Przynaglone tym wezwaniem i ubogacone doświadczeniem Kongresu Eucharystycznego bądźmy więc na wzór Maryi- niewiastami, siostrami Eucharystii.