A A A

  

Odpoczynek sióstr nowicjuszek w Rytrze

 

 

 

WSPOMNIENIA NOWICJUSZEK Z RYTRA

Pozostały nam tylko wspomnienia i kilka kolorowych zdjęć… Teraz czas na podzielenie się tym co dane było nam przeżyć… Dnia 6 czerwca 2011 pojechałyśmy razem z Siostrą Mistrzynią na tygodniowy wypoczynek do Rytra, aby tam zaczerpnąć górskiego, świeżego powietrza i naładować duchowe akumulatorki, zwłaszcza, że jest to już czas coraz bardziej intensywnego przygotowania do pierwszej profesji ślubów.
Wspólnota sióstr z Rytra przyjęła nas bardzo serdecznie. Z wielką troską siostry starały się o to, abyśmy jak najlepiej wykorzystały te dni. Dbały także o nasze żołądki, które ciągle chodziły napełnione do syta!
Już pierwszego dnia, po dłuższym wypoczynku, wybrałyśmy się razem z S.M Rachelą pod wiatrak, a później do krzyża postawionego na jednej z Ryterskich górek.
Piękne widoki zbliżały nas do Boga i pomagały w kontemplacji piękna stworzonego świata.
Wieczorem Siostra Przełożona S.M Józefa zaprosiła nas do szkoły, gdzie katechizuje dzieci, na program taneczny przygotowany przez najmłodszych mieszkańców Rytra. Dzieci pięknie śpiewały i tańczyły do rytmu góralskich piosenek.
8 czerwca przeżywałyśmy razem z parafianami z Rytra rocznicę 80 lecia powstania ich parafii. Podczas Mszy Świętej zadbałyśmy o Liturgię Słowa i przygotowanie śpiewu.
Kolejnego dnia odwiedziłyśmy naszą Łomniczańską wspólnotę. Po smakowitych lodach wybrałyśmy się na spacer, aby spędzić czas wśród bajecznych wodospadów, strumyczków i lasów. Chociaż „padało” pozostały w naszych sercach miłe wspomnienia. Później uczestniczyłyśmy we Mszy Świętej w kościele w Łomnicy. Eucharystia została pięknie ubogacona śpiewem i grą na różnorodnych instrumentach przez dzieci ze scholii, którą prowadzą nasze siostry, tam pracujące. Chodzenie po górach to jest to! W czasie urlopu zdobyłyśmy dwa szczyty – Makowicę i Cyrylę. Dane nam było także zobaczyć zamek, z którego widać panoramę całego Rytra. To taka piękna miejscowość.
Odwiedziłyśmy także Ojców Białych, którzy w Piwnicznej mają swój dom i tam pracują dla misji w Afryce. Mogłyśmy zobaczyć kaplicę w stylu afrykańskim oraz dotknąć rzeczy wykonane przez ludzi tam żyjących.
W niedzielę Zesłania Ducha Świętego uczestniczyłyśmy we Mszy Świętej prymicyjnej księdza, który odbywał w tej parafii swoją praktykę.
Było miło i przyjemnie, ale co dobre szybko się kończy. Czekała na nas jednak jeszcze jedna niespodzianka, odwiedziny u naszej bł. M.M Angeli w Krakowie. Tam, przed Jej relikwiami trwałyśmy w cichej modlitwie, prosząc o łaskę wytrwania oraz dobrego przygotowania się do złożenia pierwszej profesji ślubów. Tam oddałyśmy również nasze chore siostry, prosząc o wstawiennictwo Matki u Pana Jezusa. Modliłyśmy się także o potrzebne łaski i błogosławieństwo Boże dla wszystkich sióstr w naszej Prowincji.
Dane nam było odwiedzić uboga celę naszej Matki, a także zobaczyć, jak wygląda klasztor na Smoleńsku.
Później czekała nas jeszcze długa droga pociągiem do Przemyśla. Zleciała jednak szybko, gdyż zapełniona była pięknymi i radosnymi chwilami oraz różnymi niespodziankami.
Późną nocą powróciłyśmy do Przemyśla z całym bagażem wrażeń!
Pragniemy podziękować naszym kochanym siostrom z Rytra za otwartość i przyjęcie nas w uroczym górskim domu, w którym tak często mogłyśmy adorować Pana Jezusa. Serdecznie dziękujemy Siostrze Przełożonej S.M. Józefie za uśmiech i wielkie serce, które przez te dni troszczyło się o nas jak o swoje własne dzieci. Dziękujemy także S.M Mirosławie za posługę ewangelicznej Marty. Do dzisiaj pamiętamy smak potraw, które wyszły spod jej rąk. Nie możemy zapomnieć także o wiecznie uśmiechniętej S.M Racheli, która otaczała nas troską w czasie naszych wspólnych górskich wycieczek. Niech Bóg będzie uwielbiony za ten błogosławiony czas łaski! Niech wynagrodzi wszystkim, którzy sprawili, że te cudowne „chwile” stały się naszym udziałem.