A A A

Pierwsza Profesja Siostry Marii Azariaszy

 

 


19 sierpnia 2012 r. S.Maria Azariasza Rębisz złożyła pierwszą profesję. Uroczystości przewodniczył i przyjął śluby Ojciec Stanisław - Werbista. W uroczystej Eucharystii naszej siostrze towarzyszyli rodzice i najbliżsi. Po uroczystej Eucharystii wszyscy zaproszeni gości wraz z siostrami wspólnie świętowali i radowali się z tego wspaniałego wydarzenia. Siostrze życzymy wiernego realizowania podjętych zobowiązań wobec Boga i wspólnoty Kościoła.
Dziękując Siostra Azariasza powiedziała:



Bł. Matka Maria Angela w jednym z listów napisała: „ Dziękuj Panu…, że Swoja rękę raczył na Tobie położyć …” Przynaglona wezwaniem Matki Założycielki dziękuję Panu za wszelkie dobro, którym mnie nieustannie obdarza i za tę wielką łaskę, którą mi dziś wyświadczył. Z serca przepełnionego radością dziękuję Moim Kochanym Rodzicom, za to że przyjęliście dar mojego życia i z miłością podjęliście trud wychowania (niełatwego charakterku) towarzysząc mi każdego dnia pomimo dzielących nas kilometrów aż do dziś. Za Waszą tęsknotę, obecność i modlitwę niech Pan wynagradza Wam stokrotnie.
Swoje szczególne podziękowanie kieruje do kapłanów, którzy pomimo wakacyjnych planów podjęli trud przybycia tutaj i odpowiedzieli na moje zaproszenie. Dziękuję za obecność i Ofiarę tej Eucharystii, za troskę, dobre słowo i przykład życia, które pomagały mi wzrastać w łasce powołania. Księdzu Stanisławowi za przewodniczenie Eucharystii i wygłoszone Słowo.
Dziękuję Siostrze Marii Angeli – przełożonej prowincjalnej i siostrom z Zarządu, za to że przyjęły dar mojego powołania i każdego dnia swoją obecnością pomagały mi siostry stawać się córką Bł. Matki Angeli.
Dziękuję Siostrze Mistrzyni. Julitcie za to, że z troską towarzyszyła mi w stawianiu pierwszych kroków w Zgromadzeniu i doprowadziła aż do progu Nowicjatu, gdzie przyjęła mnie Siostra Mistrzyni Hermina, której pragnę podziękować za każdy dzień nowicjatu.
Dziękuję Siostrze M. Maksymilianie przełożonej naszego domu, za interesujące choć nie dokończone rozmowy o życiu Świętego z Asyżu oraz za wszelki trud włożony w przygotowania tej uroczystości.
Siostrze M. Noemi i „felicjańskiemu chórowi” dziękuję za ubogacenie pięknym śpiewem tej Eucharystii oraz za czas, który uczyniła siostra darem dla nas, by wydobywać z nas czyste dźwięki i nimi chwalić Pana, a także za każde ZAUFAJ PANU, które dzięki siostrze stało się moim udziałem w czasie nowicjatu.
Dziękuję wszystkim siostrom, które przyczyniły się, do tego bym jak najgłębiej przeżyła dzisiejszy dzień. Siostrze Letycji za wystrój kaplicy, Siostrze Cyprianie za posługę w zakrystii. Siostrze Martynie Szefowej kuchni i wszystkim siostrom pracującym pod Jej bacznym ale troskliwym okiem, za Waszą serdeczność, poświęcenie i posiłki ze „szczyptą siostrzanej miłości” nie tylko dzisiaj ... Siostrom furtiankom, które z uśmiechem zachęcają przybyłych do przekroczenia progu naszego domu. Dziękuję Wam drogie siostry za Waszą otwartość, cichą i wytrwałą pracę… Siostrze Szymonie za posługę fotografa.
Dziękuję siostrom, które wspierały mnie i mam nadzieję - że będą czynić to nadal -swoją modlitwą, serdecznym uśmiechem, dobrym słowem i cierpieniem dając przy tym wyraz ofiarnego życia oddanego wyłącznie Bogu.
Dziękuję siostrom neoprofeskom, które przyjęły mnie do nowicjackiej wspólnoty, za Wasze otwarte dłonie i serca, troskę bym jak najpewniej stawiała kroki po nowicjackiej pustyni, za radości i troski, które wspólnie dzieliłyśmy i za … budyń.
Dziękuję siostrom nowicjuszkom, które od rana biegają z uśmiechem na twarzy, że nie będą się musiały dłużej ze mną męczyć dziękuję Wam siostry za cały rok zbierania nowych doświadczeń.
Szczególne słowo dziękuję kieruję do moich drogich rodziców chrzestnych, kochanemu rodzeństwu dziękuję za lata wspólnego wzrastania i wszystkim bliskim memu sercu, którzy wpierali mnie na drodze mego powołania a dziś podjęli trud przybycia tutaj, by dzielić ze mną radość tego wyjątkowego dnia.
Tak naprawdę trudno dziś wyrazić słowami wdzięczność, która rodzi się w sercu, dlatego wszystkim za wszelkie dobro, które mi wyświadczyli : NIECH PAN JEZUS ZAPŁACI ŚWI ĘTY OJCIEC FRANCISZEK