JUBILEUSZ 60-LECIA ŻYCIA ZAKONNEGO
JUBILEUSZ 60-LECIA ŻYCIA ZAKONNEGO W ZGROMADZENIU SIÓSTR FELICJANEK PROWINCJI PRZEMYSKIEJ 02.05.2010 R.
WSTĘP: Umiłowani w Chrystusie Panu - Czcigodne Siostry Jubilatki, obchodzące jubileusz 60-lecia życia zakonnego - obecne na tej uroczystości, na tym pięknym Jubileuszu, siostry wraz z Matką PROWINCJALNĄ prowincji przemyskiej, - księże kapelanie, księże Aleksandrze i przybyli goście naszych czcigodnych Jubilatek a także Nowicjuszki i Postulantki wchodzące na drogę realizacji powołania zakonnego. Jubileusz jest czasem świętowania wielkich wydarzeń historycznych tak z życia narodu jak również i z życia poszczególnych ludzi. Swoją treścią obejmuje jakiś czas przeszły, który chcielibyśmy wspomnieć, odtworzyć a przede wszystkim uszanować ze względu na tych, którzy stali się bohaterami tego czasu.
1. Stąd przeżywanie Jubileuszu daje każdemu z nas możliwość specyficznego doświadczenia czasu. Każdy Jubileusz jest uroczystością podniosłą, wzruszająca, ale ciągle przypominającą o szybkim przemijaniu czasu a zarazem o jego wielkim znaczeniu i oddziaływaniu na nasze życie. Podczas jednej z jubileuszowych uroczystości, jubilatowi podarowano zegar z wygrawerowanymi dwoma słowami: „Liczę - milcząc". Był to zegar, który wahadłem nie wystukiwał sekund, nie wybijał godzin, nie miał pozytywki - więc nie grał. Po prostu liczył sekundy, minuty, godziny, lata ... i milczał. Taki jest czas, milczy i upływa, ale dzieją się w nim niesamowite sprawy. Jak mówi starotestamentalny Kohelet, jest czas szukania, czas milczenia i czas mówienia, czas płaczu i uśmiechu ale także czas miłowania, tracenia i odnajdywania. Te mądre słowa musiały pochodzić z bardzo osobistych refleksji nad istotą czasu i życiowych doświadczeń z nim związanych, skoro nic z tych słów nie traci na swej aktualności. One nadal niejako materializują się w życiu każdego człowieka, a szczególnie uwidaczniają się w obchodzonych jubileuszach. Każda z naszych Jubilatek przeżywała swoją młodość naznaczoną czasem poszukiwania. Szukanie został niejako wpisany w historię każdej młodości. Wiemy, że te poszukiwania mogą przybierać różną postać, niekiedy nawet dramatyczną. Tak szuka Pan Bóg człowieka po grzechu pierworodnym, gdy człowiek ucieka sprzed Jego oblicza. Tak szuka człowiek Boga który jest jego naturalną ojczyzną, bez której nie może żyć, do której ciągle świadomie lub podświadomie tęskni. Młody człowiek szuka celu i sensu życia, szuka swego życiowego powołania. Szanowne Jubilatki, wy też przeżywałyście czas swojej młodości w klimacie poszukiwania. I oto na drodze waszego życia w pewnym momencie stanął Chrystus Pan aby wam zaproponować: pójdź za mną. Ten moment najważniejszej decyzji waszego życia sprawił, że weszłyście na drogę ewangelicznej doskonałości. Tak rozpoczęła się droga waszego uświęcania. Tak rozpoczęła się historia waszego posługiwania, która później przerodzi się w wyjątkową miłość do Boga i człowieka. Bo doświadczając obecności Pana, człowiek nie może tego wielkiego doświadczenia zamknąć w sobie i zatrzymać go tylko dla siebie. Oto Maryja, Matka Jezusa, po podjęciu decyzji współpracy z Panem Bogiem w dalszej realizacji historii zbawienia świata i człowieka, po wypowiedzeniu słowa FIAT, idzie, a właściwie biegnie z pośpiechem w góry do swojej krewnej Elżbiety, aby również ją obdarzyć tą wielką radością wypływającą ze spotkania z Panem, która następnie przemieni się w służbę, w posługiwanie potrzebującej. Właśnie dlatego tak wiele miejsca w waszym życiu, Szanowne Jubilatki, zostało zarezerwowane dla posługiwania drugiemu człowiekowi, bo autentycznie odczuwałyście obecność Boga w sobie i dzieliłyście się nią z innymi. Dlatego dzisiaj za te wasze młodzieńcze poszukiwania, za przeżywanie obecności Boga w codziennym życiu zakonnym chcemy wam z całego serca podziękować. Za to że ten czas, który upływa tak cicho i szybko został przez was przeżyty godnie, w wierności powołaniu przez 60 lat pięknego życia zakonnego.
2. Na dzisiejszy Jubileusz pragniemy również popatrzeć w perspektywie Liturgii Słowa, V niedzieli Wielkanocy. Jakie treści z niej możemy odnieść do uroczystości Jubileuszowej? Uważam że jest ich bardzo wiele, ponieważ Boże Słowo jest ponadczasowe i zawsze potrafi uaktualnić to, co dla naszego życia w danym momencie jest ważne i istotne. Oto w Dziejach Apostolskich wspominany jest Paweł i Barnaba. Ich misyjna praca jest bardzo ważna dla młodego kościoła. Oni zachęcają do wytrwania w wierze, przypominają i głoszą że przez wiele ucisków trzeba przejść aby wejść do królestwa niebieskiego. A u kresu swej misyjnej pielgrzymki opowiadają jak wiele dobra zdziałał Bóg przez nich, jak wiele ludzi dzięki ich posługiwaniu otrzymało dar wiary. Nasze dzisiejsze Jubilatki bardzo przypominają to wydarzenie z Dziejów Apostolskich, bo po trudzie pracy i poświęcenia mogą spokojnie wspominać te chwile ze swego życia, w których przez ich posługiwanie Pan Bóg tak hojnie udzielał swoich łask i darów. Ile ludzi dzięki ich posługiwaniu otrzymało od Boga dar wiary żywej, ile tej osobistej modlitwy ofiarowanej potrzebującym, ile trudu i cierpienia, bo przez wiele ucisków trzeba było przejść, zostało przekazane Bogu w konkretnych intencjach - to tylko sam Pan Bóg wie. Tak wygląda Apostołowanie, ciche, trudne, ofiarne, ale piękne, ukazujące piękno i zachwyt Bogiem. I to jest drugi powód wdzięczności, który pragniemy wyrazić naszym szanownym Jubilatkom. Bo każdy czas potrzebuje takich Apostołów, takiego Apostolatu, takich świadków miłości i miłosierdzia Boga, aby każdy człowiek mógł się tym darem zachwycić i uczynić go istotnym celem swego życia, nawet ten, stojący w danym momencie daleko od Pana Boga. W tym kontekście należy wsłuchać się jeszcze w słowa Jezusa zapisane przez św. Jana w dzisiejszej Ewangelii. Po wyjściu Judasza z wieczernika, Chrystus przekazuje Apostołom słowa życia. Dlaczego w tym momencie? Prawdopodobnie dlatego, że wszyscy uczniowie, poza tym jednym który wyszedł, byli w stanie przyjąć te słowa. Słowa jakże ważne, będące dla nas Chrystusowym testamentem „Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemni miłowali, miłowali tak, jak ja was umiłowałem, po tym wszyscy poznają żeście uczniami moimi, jeśli będzie się wzajemni miłować. Takiej prawdziwej, Bożej miłości człowiek jest spragniony, za nią tęskni i jej oczekuje. Może jej doświadczyć tylko od tych ludzi, którzy taką miłością żyją i potrafią nią się dzielić. Cała posługa w Chrystusowym wymiarze zawsze musi od tego zaczynać i w tym trwać. Skoro tak uroczyście obchodzimy Jubileusz sześciu sióstr, przy tak licznie zgromadzonych świadkach tego wydarzenia, to znaczy że wypełniają się słowa z dzisiejszej ewangelii: miłość za miłość. W swoim zakonnym życiu miłością obdarzały całą wspólnotę zakonną, teraz ona ukazuje swoją wdzięczność za ten najcenniejszy dar jaki człowiek człowiekowi może ofiarować. Dar którego wymiar sięga poza ziemską rzeczywistość, aż do rzeczywistości Bożej. 3/. Jubileusz to nie tylko patrzenie w przeszłość, ale to również dostrzeganie teraźniejszości. Jest ona jakby czasem przeżywania żniw, w których pierwsze miejsce zajmuje mądrość Boża, której nie nauczymy się z żadnego podręcznika. Ta mądrość nie musi być wyznacznikiem ilości lat, bo ona jest darem pochodzącym od Boga. O nią modlił się król Salomon. Była ona ważniejsza dla niego aniżeli władza i bogactwa, ważniejsza od urody i zdrowia. Przyjęta Mądrość, która pochodzi od Boga świadczy o wielkości człowieka. „Jest bowiem ona dla ludzi skarbem nieprzebranym. Ci którzy go zdobyli, przyjaźń sobie Bożą zjednali. Poznałem to co zakryte i to co jawne, pouczyła mnie bowiem Mądrość-sprawczyni wszystkiego". Tak pisze mędrzec w księdze Mądrości. I tylko człowiek, który ma taką mądrość Boża, jest w stanie być bogobojnym, wiernym przez całe życie swemu powołaniu. Tej mądrości uczą się młodsze pokolenia patrzące na Jubilatki jako na ludzi którzy bardziej słuchaj Boga i uczą się od nich takiej praktycznej mądrości życia. I to jest wielkie zadanie dla jubilatów na czas dzisiejszy - dzielić się mądrością której źródło znajduje się w Bogu. W tej mądrości należy trwać i ukazywać ją młodym pokoleniom. Czas jubileuszu jest również pewnym wypłynięciem na głębię, po to aby głębiej otworzyć się na Bożą rzeczywistość, po to aby pokonywać swoje słabości, po to aby trwać mocniej w wierze, aby uświadamiać sobie, że nasze życie to nie tylko doczesność. Mimo że wzrok już słaby, mimo że nie wszystkie dźwięki słyszymy, może mamy problemy samodzielnym poruszaniem się, jednak to one nie powinny być przeszkodą w ciągłym wypływaniu na głębie swej duszy, aby szukać tych więzów które są pomiędzy nami a Bogiem i drugim człowiekiem, aby nadal być dawcą miłości i umieć tę miłość przyjmować od innych. Nie sposób na zakończenie tych krótkich refleksji nad dzisiejszą uroczystością nie odwołać się do wypowiedzi Ojca św. Jana Pawła II, skierowanej dla ludzi w podeszłym wieku. Te słowa pragniemy również skierowane do przeżywających dzisiaj swój Jubileusz - do siostry Bernardyny Eustelli, Tomazji, Akwiny, Faustyny i Melanii, poprzez które pragniemy wyrazić powód radości naszego serca wypływającej z ducha tego Jubileuszu. A jest nim nasza świadomość, że „Wy jesteście skarbem kościoła. Jesteście błogosławieństwem dla świata. Jesteście widomym znakiem budowy życia nie na piasku ale na opoce którą jest Chrystusa Pan. I chociaż jak powie św. Paweł, nasz człowiek zewnętrzny niszczeje, to jednak ten wewnętrzny ciągle się odnawia z dnia na dzień. Tej wewnętrznej odnowy dzisiaj kochane siostry Jubilatki wszyscy wam życzymy a do tego jeszcze zdrowia, sił, wszelkich łask Bożych na dalsze lata. Plurimos annos". Amen.
1. Stąd przeżywanie Jubileuszu daje każdemu z nas możliwość specyficznego doświadczenia czasu. Każdy Jubileusz jest uroczystością podniosłą, wzruszająca, ale ciągle przypominającą o szybkim przemijaniu czasu a zarazem o jego wielkim znaczeniu i oddziaływaniu na nasze życie. Podczas jednej z jubileuszowych uroczystości, jubilatowi podarowano zegar z wygrawerowanymi dwoma słowami: „Liczę - milcząc". Był to zegar, który wahadłem nie wystukiwał sekund, nie wybijał godzin, nie miał pozytywki - więc nie grał. Po prostu liczył sekundy, minuty, godziny, lata ... i milczał. Taki jest czas, milczy i upływa, ale dzieją się w nim niesamowite sprawy. Jak mówi starotestamentalny Kohelet, jest czas szukania, czas milczenia i czas mówienia, czas płaczu i uśmiechu ale także czas miłowania, tracenia i odnajdywania. Te mądre słowa musiały pochodzić z bardzo osobistych refleksji nad istotą czasu i życiowych doświadczeń z nim związanych, skoro nic z tych słów nie traci na swej aktualności. One nadal niejako materializują się w życiu każdego człowieka, a szczególnie uwidaczniają się w obchodzonych jubileuszach. Każda z naszych Jubilatek przeżywała swoją młodość naznaczoną czasem poszukiwania. Szukanie został niejako wpisany w historię każdej młodości. Wiemy, że te poszukiwania mogą przybierać różną postać, niekiedy nawet dramatyczną. Tak szuka Pan Bóg człowieka po grzechu pierworodnym, gdy człowiek ucieka sprzed Jego oblicza. Tak szuka człowiek Boga który jest jego naturalną ojczyzną, bez której nie może żyć, do której ciągle świadomie lub podświadomie tęskni. Młody człowiek szuka celu i sensu życia, szuka swego życiowego powołania. Szanowne Jubilatki, wy też przeżywałyście czas swojej młodości w klimacie poszukiwania. I oto na drodze waszego życia w pewnym momencie stanął Chrystus Pan aby wam zaproponować: pójdź za mną. Ten moment najważniejszej decyzji waszego życia sprawił, że weszłyście na drogę ewangelicznej doskonałości. Tak rozpoczęła się droga waszego uświęcania. Tak rozpoczęła się historia waszego posługiwania, która później przerodzi się w wyjątkową miłość do Boga i człowieka. Bo doświadczając obecności Pana, człowiek nie może tego wielkiego doświadczenia zamknąć w sobie i zatrzymać go tylko dla siebie. Oto Maryja, Matka Jezusa, po podjęciu decyzji współpracy z Panem Bogiem w dalszej realizacji historii zbawienia świata i człowieka, po wypowiedzeniu słowa FIAT, idzie, a właściwie biegnie z pośpiechem w góry do swojej krewnej Elżbiety, aby również ją obdarzyć tą wielką radością wypływającą ze spotkania z Panem, która następnie przemieni się w służbę, w posługiwanie potrzebującej. Właśnie dlatego tak wiele miejsca w waszym życiu, Szanowne Jubilatki, zostało zarezerwowane dla posługiwania drugiemu człowiekowi, bo autentycznie odczuwałyście obecność Boga w sobie i dzieliłyście się nią z innymi. Dlatego dzisiaj za te wasze młodzieńcze poszukiwania, za przeżywanie obecności Boga w codziennym życiu zakonnym chcemy wam z całego serca podziękować. Za to że ten czas, który upływa tak cicho i szybko został przez was przeżyty godnie, w wierności powołaniu przez 60 lat pięknego życia zakonnego.
2. Na dzisiejszy Jubileusz pragniemy również popatrzeć w perspektywie Liturgii Słowa, V niedzieli Wielkanocy. Jakie treści z niej możemy odnieść do uroczystości Jubileuszowej? Uważam że jest ich bardzo wiele, ponieważ Boże Słowo jest ponadczasowe i zawsze potrafi uaktualnić to, co dla naszego życia w danym momencie jest ważne i istotne. Oto w Dziejach Apostolskich wspominany jest Paweł i Barnaba. Ich misyjna praca jest bardzo ważna dla młodego kościoła. Oni zachęcają do wytrwania w wierze, przypominają i głoszą że przez wiele ucisków trzeba przejść aby wejść do królestwa niebieskiego. A u kresu swej misyjnej pielgrzymki opowiadają jak wiele dobra zdziałał Bóg przez nich, jak wiele ludzi dzięki ich posługiwaniu otrzymało dar wiary. Nasze dzisiejsze Jubilatki bardzo przypominają to wydarzenie z Dziejów Apostolskich, bo po trudzie pracy i poświęcenia mogą spokojnie wspominać te chwile ze swego życia, w których przez ich posługiwanie Pan Bóg tak hojnie udzielał swoich łask i darów. Ile ludzi dzięki ich posługiwaniu otrzymało od Boga dar wiary żywej, ile tej osobistej modlitwy ofiarowanej potrzebującym, ile trudu i cierpienia, bo przez wiele ucisków trzeba było przejść, zostało przekazane Bogu w konkretnych intencjach - to tylko sam Pan Bóg wie. Tak wygląda Apostołowanie, ciche, trudne, ofiarne, ale piękne, ukazujące piękno i zachwyt Bogiem. I to jest drugi powód wdzięczności, który pragniemy wyrazić naszym szanownym Jubilatkom. Bo każdy czas potrzebuje takich Apostołów, takiego Apostolatu, takich świadków miłości i miłosierdzia Boga, aby każdy człowiek mógł się tym darem zachwycić i uczynić go istotnym celem swego życia, nawet ten, stojący w danym momencie daleko od Pana Boga. W tym kontekście należy wsłuchać się jeszcze w słowa Jezusa zapisane przez św. Jana w dzisiejszej Ewangelii. Po wyjściu Judasza z wieczernika, Chrystus przekazuje Apostołom słowa życia. Dlaczego w tym momencie? Prawdopodobnie dlatego, że wszyscy uczniowie, poza tym jednym który wyszedł, byli w stanie przyjąć te słowa. Słowa jakże ważne, będące dla nas Chrystusowym testamentem „Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemni miłowali, miłowali tak, jak ja was umiłowałem, po tym wszyscy poznają żeście uczniami moimi, jeśli będzie się wzajemni miłować. Takiej prawdziwej, Bożej miłości człowiek jest spragniony, za nią tęskni i jej oczekuje. Może jej doświadczyć tylko od tych ludzi, którzy taką miłością żyją i potrafią nią się dzielić. Cała posługa w Chrystusowym wymiarze zawsze musi od tego zaczynać i w tym trwać. Skoro tak uroczyście obchodzimy Jubileusz sześciu sióstr, przy tak licznie zgromadzonych świadkach tego wydarzenia, to znaczy że wypełniają się słowa z dzisiejszej ewangelii: miłość za miłość. W swoim zakonnym życiu miłością obdarzały całą wspólnotę zakonną, teraz ona ukazuje swoją wdzięczność za ten najcenniejszy dar jaki człowiek człowiekowi może ofiarować. Dar którego wymiar sięga poza ziemską rzeczywistość, aż do rzeczywistości Bożej. 3/. Jubileusz to nie tylko patrzenie w przeszłość, ale to również dostrzeganie teraźniejszości. Jest ona jakby czasem przeżywania żniw, w których pierwsze miejsce zajmuje mądrość Boża, której nie nauczymy się z żadnego podręcznika. Ta mądrość nie musi być wyznacznikiem ilości lat, bo ona jest darem pochodzącym od Boga. O nią modlił się król Salomon. Była ona ważniejsza dla niego aniżeli władza i bogactwa, ważniejsza od urody i zdrowia. Przyjęta Mądrość, która pochodzi od Boga świadczy o wielkości człowieka. „Jest bowiem ona dla ludzi skarbem nieprzebranym. Ci którzy go zdobyli, przyjaźń sobie Bożą zjednali. Poznałem to co zakryte i to co jawne, pouczyła mnie bowiem Mądrość-sprawczyni wszystkiego". Tak pisze mędrzec w księdze Mądrości. I tylko człowiek, który ma taką mądrość Boża, jest w stanie być bogobojnym, wiernym przez całe życie swemu powołaniu. Tej mądrości uczą się młodsze pokolenia patrzące na Jubilatki jako na ludzi którzy bardziej słuchaj Boga i uczą się od nich takiej praktycznej mądrości życia. I to jest wielkie zadanie dla jubilatów na czas dzisiejszy - dzielić się mądrością której źródło znajduje się w Bogu. W tej mądrości należy trwać i ukazywać ją młodym pokoleniom. Czas jubileuszu jest również pewnym wypłynięciem na głębię, po to aby głębiej otworzyć się na Bożą rzeczywistość, po to aby pokonywać swoje słabości, po to aby trwać mocniej w wierze, aby uświadamiać sobie, że nasze życie to nie tylko doczesność. Mimo że wzrok już słaby, mimo że nie wszystkie dźwięki słyszymy, może mamy problemy samodzielnym poruszaniem się, jednak to one nie powinny być przeszkodą w ciągłym wypływaniu na głębie swej duszy, aby szukać tych więzów które są pomiędzy nami a Bogiem i drugim człowiekiem, aby nadal być dawcą miłości i umieć tę miłość przyjmować od innych. Nie sposób na zakończenie tych krótkich refleksji nad dzisiejszą uroczystością nie odwołać się do wypowiedzi Ojca św. Jana Pawła II, skierowanej dla ludzi w podeszłym wieku. Te słowa pragniemy również skierowane do przeżywających dzisiaj swój Jubileusz - do siostry Bernardyny Eustelli, Tomazji, Akwiny, Faustyny i Melanii, poprzez które pragniemy wyrazić powód radości naszego serca wypływającej z ducha tego Jubileuszu. A jest nim nasza świadomość, że „Wy jesteście skarbem kościoła. Jesteście błogosławieństwem dla świata. Jesteście widomym znakiem budowy życia nie na piasku ale na opoce którą jest Chrystusa Pan. I chociaż jak powie św. Paweł, nasz człowiek zewnętrzny niszczeje, to jednak ten wewnętrzny ciągle się odnawia z dnia na dzień. Tej wewnętrznej odnowy dzisiaj kochane siostry Jubilatki wszyscy wam życzymy a do tego jeszcze zdrowia, sił, wszelkich łask Bożych na dalsze lata. Plurimos annos". Amen.