Szukaj na stronie:
 

A A A

Czerwiec


Czerwiec

1.
Całym naszym bogactwem jest modlitwa. Kto się modli, wszystko otrzymuje. (III, 137)
2.
Nie opuszczaj żadnych modlitw, żadnych praktyk pobożnych w jakimkolwiek znajdujesz się usposobieniu, choćbyś największej oschłości, największego niesmaku doznawała. Kto je raz opuści, łatwo przyjdzie do tego, że je zupełnie zaniedba. (III, 132)
3.
Pamiętaj zawsze o tym, żebyśmy w niczym, ani nawet w ćwiczeniach duchownych nie szukały własnego, ale jedynie Bożego zadowolenia. (I, 14)
4.
Na ciężkości, jakich doznajesz na modlitwie, nie zważaj wcale, ani nie skracaj modlitwy, ale jeżeli możesz – przedłużaj. (I, 14)
5.
Powinnyśmy się modlić nie dla pociechy, ale dlatego, aby Pan Bóg był pochwalony, a niczym Panu Bogu tyle chwały nie przynosimy, jak cierpieniem, więc im modlitwa więcej jest męcząca, oschła, trudna, pełna pokus, tym jest lepsza. Pamiętaj moje dziecko, że im mniej zadowolenia naszego, tym więcej zadowolenia Bożego. (I, 14)
6.
Mało masz czasu do modlitwy, jak mówisz, czyż całe życie twoje nie jest modlitwą? Wszak pracujesz nad pomnożeniem chwały Bożej, a usunięciem obrazy Jego. Mówisz, że nie masz zamiłowania w twoich obowiązkach, tym większą masz zasługę, że je spełniasz. (I, 88)
7.
Spoglądaj często na Tego, który tyle czynił dla ciebie, a wszystko, co czynić będziesz, wyda ci się niczym. (I, 88)
8.
Staraj się wypełnić to zlecenie Pana Jezusa, aby się ciągle modlić, a nigdy nie ustawać. Pan dał ci ducha modlitwy, staraj się utrzymywać i ćwicz się w tej ciągłej wewnętrznej modlitwie, w tym łączeniu się z Panem Jezusem w ciągu dnia wśród zajęć. (I, 175)
9.
Staraj się o coraz doskonalsze pojednoczenie z Panem Jezusem, ale nie o takie, które się objawia w pociechach, ale w pojednoczeniu woli naszej z Wolą Bożą. (I, 175)
10.
Miej ciągle w ustach te słowa, a w sercu to uczucie – Oto ja służebnica Pana mojego, niech mi się stanie według Woli Twojej, o mój Jezu. (I, 175)
11.
Mam także to silne przekonanie, że Pan Jezus daje ci ducha modlitwy i wymaga wielkiej wierności w modlitwie i w życiu wewnętrznym, abyś je w sobie coraz więcej wyrabiała i utrzymywała. Dlatego też zalecam ci, abyś przełamywała wrodzone lenistwo, abyś nigdy nie opuszczała, ani skracała modlitwy, szczególnie wewnętrznej, dla żadnej ciężkości ani oschłości. (I, 183)
12.
Módl się i dobrze czyń tym, którzy ci źle czynią. (III, 133)
13.
Wzbudzaj w sobie w ciągu dnia akty miłości Jezusa Chrystusa, szczególniej rano, gdy wstajesz i wieczór, gdy się udajesz na spoczynek. Akty miłości – mówi św. Teresa – są jakby drzewo utrzymujące w sercach naszych ogień miłości Boskiej. (III, 19)
14.
Niczym Panu Bogu więcej się nie przypodobamy, jak kiedy komunikujemy często w stanie łaski. Miłość zależy na częstym łączeniu się z przedmiotem ukochanym (...) Oprócz Komunii sakramentalnej dobrze kilka razy na dzień przyjmować duchowną. (III, 129)
15.
Jezus Chrystus, miłując nieskończenie duszę w stanie łaski, pragnie gorąco połączyć się z nią. Przez Komunię Św. Jezus Chrystus łączy się z naszą duszą, dlatego też nic milszego Mu uczynić nie możemy, jak kiedy Go często przyjmujemy w Sakramencie Ołtarza. (III, 129)
16.
Nawiedzając jak można najczęściej Najświętszy Sakrament wzbudzać w sobie uczucia wiary, dziękczynienia, miłości, skruchy i prosić gorąco Boga o miłość i wytrwałość. (III, 129-130)

Strony: 1 2 Następna »