Audiencja
NOWI ŚWIĘCI I BŁOGOSŁAWIENI
18 kwietnia 1993
Bóg przemawia do nas przez nowych błogosławionych
Audiencja dla pielgrzymów przybyłych na beatyfikację
W poniedziałek 19 kwietnia w południe Jan Paweł II spotkał się na placu św. Piotra z pielgrzymami, którzy poprzedniego dnia uczestniczyli w uroczystej beatyfikacji; wśród zgromadzonych większość stanowili Polacy oraz czciciele Jezusa Miłosiernego i Jego apostołki s. Faustyny z 30 krajów świata. Przemówienie Ojciec Święty wygłosił w czterech językach, w tym obszerne fragmenty po polsku, wskazując na nowych błogosławionych jako na znaki, «poprzez które Bóg ukazuje ludziom naocznie swoją obecność i swoje obli-cze». Wieczorem tego samego dnia zostały odprawione Msze św. dziękczynne za dar beatyfikacji trojga Polaków. W jezuickim kościele «Il Gesu» modliło się ok. 600 sióstr felicjanek z matką generalną Sylwią Strzałkowską, które przybyły na beatyfikację swojej założycielki Marii Angeli Truszkowskiej z Polski, Stanów Zjednoczonych, Brazylii i Kenii, oraz liczni wierni. Liturgii Eucharystycznej odprawianej w języku angielskim przewodniczył kard. Edmund Casimir Szoka, a homilię wygłosił bp Edward M. Grosz z Buffało. Bazyłikę św. Jana na Lateranie wypełniły siostry ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia z przełożoną generalną Paulina Słomką, członkowie Zakonu Kanoników Regularnych Laterańskich z generałem o. Emilio Dunoyerem oraz tysiące pielgrzymów z Polski, którzy dziękowali za wyniesienie do chwały ołtarzy s. Faustyny Kowalskiej i ks. Stanisława Kazimierczyka. Mszę św. pod przewodnictwem kard. Camillo Ruiniego, wikariusza Rzymu, koncelebrowali: kard. Józef Glemp, Prymas Polski, kard. Franciszek Macharski, metropolita krakowski, 20 arcybiskupów i biskupów oraz ok. 200 kapłanów. Słowo Boże wygłosił kard. Franciszek Macharski. Oprawę muzyczną liturgii przygotował Chór Chłopięcy i Męski oraz Orkiestra Filharmonii Poznańskiej pod dyrekcją Stefana Stuligrosza. Poniżej zamieszczamy tekst przemówienia Ojca Świętego, skierowanego do uczestników audiencji na placu św. Piotra.
1. Witam was wszystkich, drodzy bracia i siostry, przybyli do Rzymu, aby oddać hołd nowym błogosławionym. Nasze dzisiejsze spotkanie jest radosną kontynuacją uroczystości, które odbyły się wczoraj na tym samym placu. Wraz z wami wielbię Pana za to niezwykłe duchowe przeżycie i życzę każdemu, by umiał wiernie świadczyć o Ewangelii, naśladując świetlane wzory sług Bożych wyniesionych do chwały ołtarzy.
Pozdrawiam zwłaszcza pielgrzymów z Neapolu i z Casorii, radujących się beatyfikacją o. Ludwika z Casorii. Najmilsi, niech ten godny syn waszej ziemi dodaje swoim przykładem odwagi tym, którzy w epoce gwałtownych konfliktów, takiej jak nasza, wybierają «wąską ścieżkę* ewangelicznej miłości (por. Mt 7, 14).
Wspominając tego apostoła miłości, myślę z wdzięcznością o założonych przez niego zgromadzeniach zakonnych — o Braciach Miłości i o franciszkańskim Zgromadzeniu Sióstr św. Elżbiety. Dziękuję wszystkim jego duchowym synom i córkom za ich codzienny apostolat i za dzieła miłosierdzia, które prowadzą nieustannie wśród dzieci i ubogich. Moi drodzy, niech radosne przeżycia tych dni staną się dla was umocnieniem i zachętą, byście ożywieni wielkoduszną wiernością Chrystusowi, umieli otaczać coraz troskliwszą opieką maluczkich i cierpiących, przyczyniając się do szerzenia w świecie «cywilizacji miłości».
Zachęcam także każdego z was, bracia i siostry tu obecni, byście zgodnie z waszym szczególnym powołaniem zachowywali, pogłębiali i rozwijali w swoim życiu nauczanie i dzieło bił. Ludwika z Casorii.
2. Słowa pozdrowienia kieruję również do sióstr ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia i do licznych czcicieli Bożego Miłosierdzia, przybyłych do Rzymu z wielu regionów Włoch, aby uczestniczyć w beatyfikacji s. Faustyny Kowalskiej. Dzień wczorajszy był dla was wszystkich wielkim świętem.
Moi drodzy, bądźcie apostołami — w słowie i czynie — tej Bożej Miłosiernej Miłości, objawionej do końca w Jezusie Chrystusie. Tajemnica ta stanowi w pewnym sensie dla wszystkich źródło życia innego niż to, jakie może zbudować człowiek własnymi siłami (por. Di-ves in misericordia, 14).
Niech ta tajemnica będzie dla każdego z was natchnieniem i siłą do czynienia Bożego miłosierdzia w konkretnych sytuacjach waszego życia. W imię tej tajemnicy Chrystus uczy nas, że mamy zawsze przebaczać i miłować się nawzajem, tak jak On nas umiłował. Niech Bóg «bogaty w miłosierdzie* (Ef 2, 4) błogosławi wam i uczyni owocną waszą apostolską posługę.
3. W tej radosnej chwili pragnę pozdrowić mych drogich braci w biskupstwie i liczną grupę pielgrzymów z obszaru języka hiszpańskiego, przybyłych do Rzymu na beatyfikację m. Pauli Montal Fornes od św. Józefa Kalasante-go. Szczególnie pozdrawiam krewnych nowej błogosławionej, a także zakonnice z założonego przez nią Zgromadzenia Córek Maryi od Szkół Chrześcijańskich.
Paula Montal z prostotą przeżywała wiarę przekazaną jej przez głęboko pobożnych rodziców. W swojej parafii Are-nys de Mar (Barcelona) oddawała się katechezie dzieci i młodzieży. Właśnie pod wpływem tego doświadczenia odczuła potrzebę oddania wszystkich sił wychowaniu młodzieży, przede wszystkim z myślą o obronie godności kobiety.
Dla całej swojej pracy, skupionej wokół nauczania, czerpała światło z wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem przez modlitwę kontemplacyjną, a także z miłości do dziewcząt, które przygotowywała do spełniania w przyszłości misji żon i matek. Powinno to być przykładem dla was, drogie siostry, w waszej codziennej pracy dydaktycznej i wychowawczej wśród młodych dzisiejszej epoki, wspomagającej rodziny w nieodzownym dziele chrześcijańskiego wychowania dzieci.
M. Paula pragnęła, by rodzina była naprawdę chrześcijańska i by poprzez nią Chrystus królował w całym społeczeństwie. Dlatego jej dzieło pozostaje w pełni aktualne także w naszych czasach. Wzywam was zatem, dawne i obecne uczennice różnych szkół zgromadzenia, byście własnym życiem dawały konsekwentnie świadectwo o wartości formacji, jaką otrzymałyście, uczestnicząc w budowie społeczeństwa opartego na «cywilizacji miłości*, zwłaszcza przez pracę wśród najbardziej potrzebujących, za przykładem m. Pauli Montal.
Zanim zakończę, pragnę serdecznie pozdrowić pielgrzymów — czcicieli pozostałych błogosławionych, szczególnie tych, którzy przyjęli orędzie miłości Bożego Miłosierdzia, przekazane przez nową błogosławioną, s. Faustynę Kowalską. Wam wszystkim z serca udzielam apostolskiego błogosławieństwa.
4. Drodzy rodacy, nazajutrz po beatyfikacji spotykamy się wspólnie w bardzo licznym gronie. Są tu pielgrzymi z Polski, ale są także rodacy żyjący poza jej granicami. Serdecznie witam wszystkich tu obecnych.
Słowa pozdrowienia szczególnego kieruję do księdza Prymasa, księdza kardynała metropolity krakowskiego, do wszystkich moich braci w biskupstwie tu obecnych. Pozdrawiam serdecznie kapłanów, rodziny zakonne, a zwłaszcza siostry felicjanki — duchowe córki bł. Marii Angeli Truszkowskiej, a także współsiostry bł. Faustyny Kowalskiej ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. Są tu pielgrzymi z różnych stron Polski, są także nasi bracia z Wilna. Księdza arcybiskupa wileńskiego i wszystkich pielgrzymów — zwłaszcza młodzież wileńską - - serdecznie pozdrawiam. Są także pielgrzymi z Krakowa, a zwłaszcza z Kazimierza, czciciele Stanisława Kazimierczyka, zwanego od wieków, a wczoraj nazwanego na placu św. Piotra, «błogosławionym». Witam serdecznie parafian Bożego Ciała, witam duszpasterzy — ojców Zakonu Kanoników Regularnych Laterańskich.
Również i dzisiaj są obecni przedstawiciele władz państwowych i wojewódzkich — serdecznie ich wszystkich pozdrawiam i witam.
Mówi Sobór Watykański II, poprzez świętych «Bóg ukazuje ludziom naocznie swoją obecność i swoje oblicze. W nich do nas przemawia i daje nam znak Królestwa Bożego» (Lumen gen-tium, 50). Bóg przemówił do nas wczoraj przez nowych błogosławionych.
Przemówił przez wspaniałe dziedzictwo duchowe bł. Marii Angeli Truszkowskiej, która drogę odnowy człowieka i świata widziała w wiernym pełnieniu woli Bożej oraz w miłości i ofiarnej służbie bliźniemu. Przez całe życie szła wiernie za Chrystusem i Jego Krzyżem, bez względu na cenę, jaką trzeba było za to zapłacić. Wierna w cierpieniu, wierna w miłości, wierna do końca, bo jej pokarmem było pełnienie woli Tego, który ją posłał (por. J 4, 34).
Przemówił do nas Bóg przez bogactwo duchowe bł. s. Faustyny Kowalskiej. Zostawiła ona światu wielkie orędzie Bożego Miłosierdzia oraz zachętę do całkowitego zawierzenia Stwórcy. Bóg dał jej łaskę szczególną, bo mogła doświadczać Jego Miłosierdzia na drodze przeżyć mistycznych i dzięki szczególnemu darowi modlitwy kontemplacyjnej. S. Faustyno, błogosławiona, dziękuję ci, że przypomniałaś światu tę wielką tajemnicę Miłosierdzia Bożego. Ową «wstrząsającą tajemnicę*. Niewysłowioną tajemnicę Ojca, której tak bardzo potrzebuje dzisiaj człowiek i cały świat: «Wysławiąjmy Pana, bo dobry jest, bo na wieki Jego miłosierdzie* (por. Ps 107 [106] , 1).
Przemówił do nas Bóg przez bł. Stanisława Kazimierczyka, kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych Laterańskich, którego grób otaczany jest czcią w kościele Bożego Ciała w Krakowie. Jego «święte i przykładne życie» rzeźbił Chrystus obecny w Eucharystii. Chrystus, przed którym spędzał długie godziny na adoracji. Od Niego uczył się miłości i służby drugiemu człowiekowi. Dla bł. Stanisława Chrystus był prawdziwą światłością, która go nieustannie oświecała na drogach powołania kapłańskiego i zakonnego. Słusznie został nazwany «światłem życia zakonnego*. I tak ten nowy Stanisław, chociaż nie taki dzisiejszy, dodaje jeszcze jedną cegłę do wielkiej Stanisławowej tradycji Krakowa i Polski.